Google Helpful Content – wszystko, co musisz wiedzieć


Informacja z dnia 18 sierpnia 2022 roku r. na oficjalnym twitterowym koncie Google Search Central
Informacja z dnia 6 grudnia 2022 r. na oficjalnym twitterowym koncie Google Search Central
Co to jest Google Helpful Content?
Google Helpful Content to system adresujący treści opublikowane w sieci, które zostały stworzone z myślą o pozycjonowaniu, a nie znajdowaniu odpowiedzi na pytania stawiane w wyszukiwaniach. System obniża rangę tekstów stworzonych jedynie z myślą o zajmowaniu wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania, nagradza natomiast strony zawierające pomocne treści.
Pozwól, że wytłumaczę Ci też na przykładzie, na czym polega Google Helpful Content.
Adam chce sprawdzić w Internecie, w jakim dniu oraz o której godzinie będzie mecz jego ulubionego zespołu. Wpisuje więc w wyszukiwarkę frazę „Kiedy zespół X gra z drużyną Y?”. Po załadowaniu się propozycji zauważa, że jeden z nagłówków artykułu posiada identyczne pytanie, które sam wpisał w okno wyszukiwarki. Adam nie zastanawiając się długo, klika w propozycje i próbuje odszukać informacji, których potrzebuje. Okazuje się, że w artykule szczegółowo rozpisany jest pojedynek między dwoma drużynami: statystyki, przewidywania ekspertów, analizy etc. Pod koniec obszernej publikacji pojawia się jednak informacja, że nieznany jest jeszcze termin meczu i musimy uzbroić się w cierpliwość.
Powyżej opisany przykład, to nic innego jak clickbait. Czytelnik oczekuje krótkiego i konkretnego newsa, który rozwieje jego wątpliwości, tymczasem otrzymuje długą formę tekstową, która w żaden sposób nie odpowiada na jego pytanie. Tytuł wprowadza użytkownika w błąd, ponieważ publikacja nie daje odpowiedzi na postawione w wyszukiwarce pytanie. Jeśli zależy nam rzetelności, jego treść powinna poinformować czytelnika, że właśnie nieznana jest data rozgrywanego meczu np. „Nieznany jest termin meczu między X i Y, ale już nie możemy się go doczekać”. Taki nagłówek, jak najbardziej jest kompatybilny z treścią umieszczoną pod nim, w której autor ekscytuje się rozgrywką m.in. przytaczając statystyki, wypowiedzi ekspertów oraz własne spostrzeżenia.
Na szczęście frustrujące sytuacje, jak te, z którymi miał do czynienia Adam, w Polsce od 5 grudnia 2022 r. zostały znacznie zminimalizowane.
Jak tworzyć zgodnie z wizją Google Helpful Content?
Pisanie treści zgodnie z zasadami proponowanymi przez aktualizację Google Helpful Content to tworzenie contentu, który spełnia oczekiwania odbiorców. Jak w takim razie pisać teksty na stronę, żeby jej pozycja w wyszukiwarce Google była jak najwyższa? Poniżej wymieniliśmy najważniejsze czynniki, którymi powinieneś się kierować, jeśli chcesz, żeby Twoje treści były uznane za wartościowe przez niedawno wprowadzone aktualizacje.
- Pisz prawdę, przed napisaniem treści nie pozwól sobie na jedynie powierzchowny research.
- Nic na siłę frazy kluczowe są ważne, ale nie mogą być umieszczane bez refleksji. Taką nienaturalność z łatwością wychwyci Google Helpful Content.
- Jeśli nie do końca znasz się na danym temacie, odpuść i zaufaj specjalistom. Zainwestowanie w dobrego copywritera lub eksperta w danej dziedzinie może zaprocentować wysokim miejscem w rankingu Google.
- Pisz konkrety, ale nie bój się wyróżnić. Dobrze jeśli Twoja treść oferuje coś więcej, czego czytelnik nie znajdzie na konkurencyjnych portalach.
- Nigdy nie kopiuj zdań z innych serwisów. Inspiruj się, ale w żadnym przypadku nie kradnij cudzej własności.
- Wprowadzaj dane strukturalne z biblioteki schema.org.
- Wszystkie podstrony Twojej witryny powinny być zaopatrzone w pomocny i wysokiej jakości content.
- Twórz pomocne i wiarygodne treści — pisanie tekstów, które odpowiadają wyłącznie na wyszukiwania to nie wszystko.
Idziemy w dobrą stronę - aktualizacja Google Helpful Content podnosi rangę Internetu
Życie potrafi zaskakiwać, szczególnie gdy ogólnie przyjęta prawda traci na aktualności i staje się reliktem niemającym nic wspólnego z rzeczywistością. Co mam na myśli? Pozwól, że ponownie posłużę się przykładem, tym razem w formie dialogu.
SYN: Mamo, słyszałaś, że ceny energii elektrycznej mogą istotnie wzrosnąć?
MAMA: Synku to niemożliwe, drożej już być nie może. Tyle razy Cię prosiłam, żebyś szukał informacji z godnych zaufania czasopism lub książek, a Ty jak na złość widzisz potencjał jedynie w Internecie.
SYN: Otóż, czasy się zmieniają i nie wiem, czy wiesz, ale wyszukiwarka Google ceni sobie świadomych czytelników. Nie toleruje nieuczciwej konkurencji, fake newsów, czy braku ochrony prywatności danych. Niedawno Google wprowadził nową aktualizację Google Helpful Content, dzięki której firmom i wydawcom jeszcze bardziej będzie zależało na wartościowych treściach.
MAMA: I co dalej?
SYN: Jeśli wpisuje pytanie do wyszukiwarki, to zgodnie z nowo wprowadzonymi założeniami, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że dostanę wartościową odpowiedź na postawione przeze mnie pytanie, która skonstruowana jest przez godnego zaufania autora.
Przedstawiona rozmowa pomiędzy mamą a synem jest odzwierciedleniem ciągle rozwijającej się wyszukiwarki Google, która z każdym dniem zyskuje na zaufaniu w oczach czytelników. Zresztą na pewno zauważyłeś, że już od dłuższego czasu wpisując jakiekolwiek pytanie w wyszukiwarkę, otrzymujesz uproszczoną i konkretną odpowiedź, nie wchodząc w adres URL danej domeny. Są to tak zwane wyróżnione fragmenty lub bezpośrednie odpowiedzi, które znacznie skracają drogę odbiorcy w uzyskaniu danej odpowiedzi. Przykład na poniższym screenie.
Helpful content system
Kolejna aktualizacja Helpful Content, względem tej wprowadzonej w sierpniu, nie tylko jest rozszerzeniem na pozostałe języki, ale również analizuje więcej informacji i przetwarza więcej sygnałów. Mało tego, od teraz Google będzie zwracał szczególną uwagę, czy zamieszczona treść jest napisana przez ludzi. Jeśli tekst stworzony jest przez AI, to algorytmy Google mogą gorzej go ocenić i spowodować, że będzie on rankował znacznie niżej od treści skonstruowanej przez człowieka.
Które branże powinny zwrócić szczególną uwagę na Google Helpful Content?
Edukacja, zakupy, technologie oraz sztuka i rozrywka, to branże, które przeważnie są skoncentrowane na wyszukiwarce, a nie na klientach. Z tego powodu, nowa aktualizacja bierze pod lupę przede wszystkim treści pochodzące z tych segmentów.
Moja strona traci… Co mam teraz zrobić?
Branża SEO ma to do siebie, że uwielbia zmiany. Stagnacja to słowo, które nie ma racji bytu. Dlatego, jeśli chcesz, aby Twoja strona internetowa osiągała, jak najwyższe wyniki w rankingu, nie możesz pozwolić sobie na wytchnienie. Szkolenia i aktualizacje to chleb powszedni tej specjalizacji.
Jeśli posiadasz doskonale zoptymalizowaną stroną, ale „zapomniałeś” tworzyć treści, które są użyteczne dla internauty, to biorąc pod uwagę obecne i nadchodzące zmiany, obsługiwany przez Ciebie portal może, delikatnie mówiąc, zostać dość surowo potraktowany. Być może już zauważyłeś, że witryna zaczęła mieć zdecydowanie słabsze wyniki niż dotychczas, mimo że Twoim zdaniem, ale również ekspertów z branży, strona jest dopracowana z punktu widzenia SEO.
Co masz zrobić w takiej sytuacji? Przede wszystkim nie panikować, potem pracować i uzbroić się w cierpliwość. Poniżej wypisałem najważniejsze zasady, którymi powinieneś się kierować, kiedy znajdziesz się przy etapie „pracować”.
- Jeśli chcesz spełnić wytyczne postawione przez Helpful Content Update, sprawdź, czy treści umieszczone na stronie są aktualne i odpowiadają na wszelkie pytania oraz wątpliwości użytkowników. Dobrym rozwiązaniem jest wysłanie wpisu zaufanym osobom, które ocenią, czy rzeczywiście jest on konkretny i spełnia oczekiwania. W razie negatywnych odczuć, uzupełnij i zaktualizuj daną treść.
- W przypadku, gdy Twój artykuł jest krótki, nieuzupełniony, przeanalizuj, czy nie możesz połączyć np. dwóch wpisów w jeden.
- Dokładnie zapoznaj się ze wszystkimi artykułami dostępnymi na Twojej platformie. Mając wątpliwości, że któryś z wpisów jest napisany wyłącznie po to, żeby wysoko rankował w wyszukiwarce Google, a jego zawartość merytoryczna jest na niskim poziomie, czym prędzej go usuń. Dlaczego? Helpful Content Update jest zmianą site-wide i słaby content może mieć negatywny wpływ na widoczność całej domeny.
- Opieraj się na prawdzie i sprawdzonych źródłach. Tekst napisany pod wpływem trendów jest ok, ale pod warunkiem, że temat, który poruszyłeś w artykule, jest Ci rzeczywiście bliski i się na nim znasz. Poza tym nigdy nie pisz treści, opierając się na domysłach, zrób porządny research na podstawie cenionych i sprawdzonych źródeł. Wprowadzanie w błąd odbiorców to jeden z grzechów głównych, którego nie toleruje aktualizacja Google Helpful Content.
- Clicbaitowe tytuły — posiadasz je na swojej stronie? Jeśli tak, to zamień obecne tytuły na takie, które rzeczywiście są powiązane z treścią umieszczoną pod głównym nagłówkiem.
- Nie publikuj artykułów całkowicie wygenerowanych przez AI.
Jak widzisz, trochę tego jest, ale uwierz, że warto popracować nad zawartością swojej witryny internetowej. Lepiej poświęcić na to więcej czasu, niż iść na łatwiznę. Warto szczegółowo rozbudowywać zagadnienia i iść w kierunku jakości, a nie ilości. Zwróćmy też uwagę, że zgodnie z wytycznymi nowej aktualizacji, jeśli Twoja witryna zostanie zaklasyfikowana do stron publikujących niepomocny content, jej widoczność w wyszukiwarce może być znacznie słabsza przez wiele miesięcy. Dopiero potwierdzenie przez algorytm, że niepomocne treści nie powróciły na stronę przez dłuższy czas, sprawi, że klasyfikacja (jako strony dostarczającej niepomocnych treści) zostanie usunięta.
Co dalej z Helpful Content?
Pod koniec sierpnia Google zaczął wdrażać nową aktualizację algorytmu Helpful Content. Wówczas weryfikacji zostały poddane jedynie anglojęzyczne strony. 5 grudnia 2022 r. „sprawiedliwość” dosięgnęła także portale w pozostałych językach. Dlatego w razie potrzeby, warto jak najszybciej sprawdzić, czy treści umieszczone na stronie są napisane pod użytkownika, a nie robota Google. Już dziś tworzenie treści przydatnej dla użytkownika, to stały sygnał rankingowy w ocenie stron, z kolei sam update na stałe zmieni wygląd SERP. Weź pod uwagę, że lepiej dotrzeć do mniejszej liczby internautów, ale skutecznie, niż do szerszej grupy odbiorców, od których nie pozyskamy leadów.