Pomówienie w komentarzach czyli odpowiedzialność wydawcy

Zaktualizowano: 2014-05-10
pomówienia w komentarzach
Każdy z nas wraz z chwilą urodzenia zyskuje niepodważalne prawo do wyrażania własnych opinii, uczuć i poglądów. W praktyce jednak bardzo często okazuje się, że ludzie mają z tym problem. Istnieje bowiem bardzo cienka granica pomiędzy zwykłym wyrażaniem opinii, a naruszeniem czyichś dóbr lub zniesławieniem co zdarza się w Internecie nagminnie. Jak wygląda odpowiedzialność wydawcy portalu internetowego za komentarze, opinie dodawane przez internautów?
Zacznij publikować już dziś!
Zarejestruj się bezpłatnie

W dobie Internetu i wszelkiej cyfryzacji ludność stała się bardziej otwarta i chętniej bierze udział w różnego rodzaju dyskusjach. Może się za tym kryć fakt, iż Internet daje złudne poczucie anonimowości a wszelkie bariery na co dzień spotykane w powszechnej rozmowie twarzą w twarz znikają.

pomówienie w komentarzach

 

Pomówienie

Prawdą jest, że większość komentarzy można dodawać anonimowo- czyli bez konieczności rejestracji i podawania prawdziwych danych osobowych, dlatego w dużej mierze bywają one wulgarne i obraźliwe dla innych użytkowników, lub bohaterów postów. Jest to tak zwane pomówienie, które w świetle prawa, na podstawie art. 212 § 2 kodeksu karnego ustosunkowuje, że sprawca pomówienia podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, lub karze pozbawienia wolności do roku, jeżeli pomawia inną osobę za pomocą środków masowego przekazu. Istnieją jednak dwa kontratypy dla powyższego czynu. Przestępstwo nie istnieje jeśli zarzut uczyniony niepublicznie jest prawdziwy, lub w momencie publicznego zniesławienia osoba dokonująca czynu rozgłasza prawdziwy zarzut służący obronie społecznej uzasadnionego interesu, lub dotyczy postępowania osoby pełniącej funkcję publiczną.

 

Reakcja wydawcy a odpowiedzialność

Kto jednak ponosi odpowiedzialność za opublikowane treści, które zostały zamieszczone na portalach przez internautów? W chwili gdy nie posiadamy żadnych danych personalnych bezpośredniego autora komentarza większość z nas swoje roszczenia kierowałaby do właściciela serwisu, na którym taki komentarz został opublikowany. Jednak w zgodzie z przepisami ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną właściciel portalu nie odpowiada za umieszczenie obraźliwych opinii a jedynie za nieusunięcie go po uzyskaniu informacji o ich pomawiającym charakterze. Art. 14. 1. wnosi iż osoba przechowująca dane nie ponosi odpowiedzialności jeśli udostępniając zasoby systemu teleinformatycznego w celu przechowania danych jest nieświadoma o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności, a w momencie otrzymania zawiadomienia przez władze urzędowe lub po uzyskaniu rzetelnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych lub związanej z nimi działalności bezzwłocznie powstrzyma dostęp do tych danych.

Chcąc więc pociągnąć do odpowiedzialności właściciela portalu należy udowodnić na etapie postępowania sądowego łącznie, że komentarz narusza dobra osobiste w świetle opinii publicznej, ponadto wydawca znał treść komentarza i zdawał sobie sprawę z jego pomawiającego charakteru a ponadto nie usunął go bezzwłocznie. Jedynie w momencie jeśli te wszystkie argumenty zostaną wszystkie razem udowodnione na drodze sądowej, osoba poszkodowana ma prawo do roszczeń z tytułu zniesławienia i jest upoważniona do żądań z tego tytułu mających na celu zadośćuczynienie.

 

Odpowiedzialność internauty - autora pomówienia

Autor takiego komentarza zostawał dotychczas bezkarny. Przełomowe w tej sprawie stało się jednak orzeczenie NSA z 2013 r, który w pisemnym uzasadnieniu uznał, że zachowując zasady proporcjonalności udostępnianie danych eksploatacyjnych takich jak adres IP jest dopuszczalne również dla podmiotów prywatnych. Dzięki temu, stało się możliwe uzyskanie informacji również o autorze bezprawnego komentarza, co w konsekwencji daje możliwość pociągnięcia go do odpowiedzialności prawnej.

Człowiek i jego dobra osobiste takie jak w szczególności wolność, swoboda, cześć, nazwisko, pseudonim, twórczość, cześć, wizerunek jest chroniony prawem cywilnym niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Ten, którego czyjeś dobro zostaje zagrożone poprzez działanie innej osoby może żądać zaniechania tych działań i zadośćuczynienia. Wydawca powinnien o tym wiedzieć, a jego działanie powinno rozpocząć się od momentu otrzymania rzetelnej informacji o możliwym pomówieniu.

Wasze komentarze (1)
Redakcja WhitePress zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu obiektu.

Administratorem danych osobowych osób korzystających ze strony internetowej whitepress.com i wszystkich jej podstron (dalej: Serwis) w rozumieniu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (dalej: RODO) jest wspólnie „WhitePress” Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Bielsku – Białej przy ul. Legionów 26/28, wpisana do rejestru przedsiębiorców KRS prowadzonego przez Sąd Rejonowy w Bielsku – Białej, VIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS: 0000651339, NIP: 9372667797, REGON: 243400145 oraz pozostałe spółki z Grupy WhitePress (dalej łącznie: Administrator).

Dokonując zapisu na newsletter wyrażacie Państwo zgodę na przesyłanie informacji handlowych za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w tym w szczególności poczty elektronicznej, dotyczących marketingu bezpośredniego usług i towarów oferowanych przez WhitePress sp. z o.o. oraz jej zaufanych partnerów handlowych, zainteresowanych marketingiem własnych towarów lub usług. Podstawą prawną przetwarzania Państwa danych osobowych uzasadniony interes Administratora oraz jego partnerów (art. 6 ust. 1 lit. f RODO).

W każdym momencie przysługuje Państwu możliwość wycofania zgody na przetwarzanie Państwa danych osobowych w celach marketingowych. Więcej informacji na temat przetwarzania oraz podstaw przetwarzania Państwa danych osobowych, w tym przysługujących Państwu uprawnień, znajdziecie Państwo w naszej Polityce prywatności.

Czytaj całość
Polecane artykuły
consent mode
Consent Mode v2 - standard przetwarzania danych, który musisz znać

Consent Mode pojawił się jako odpowiedź na zaostrzające się regulacje, takie jak Ogólne Rozporządzenie o Ochronie Danych (RODO) w Europie czy California Consumer Privacy Act (CCPA) w USA. Te i podobne regulacje wprowadziły wymóg uzyskania wyraźnej zgody od użytkowników przed zastosowaniem plików cookie służących do celów śledzenia lub personalizacji. W rezultacie firmy muszą zmienić sposób, w jaki podchodzą do przetwarzania danych osobowych.

reklama adwokatow
Reklama adwokatów. Co wolno, a czego nie wolno w Internecie?

W warunkach rynkowych korzystanie z reklamy jest powszechne, jednak nie wszyscy mogą z niej korzystać bez ograniczeń - dotyczy to szczególnie prawników, którzy muszą liczyć się z różnego rodzaju restrykcjami. Naruszenie obowiązujących zasad dotyczących reklamy może prowadzić do negatywnych skutków, nie wyłączając odpowiedzialności prawnej. W tym artykule przyjrzymy się regulacjom związanym z reklamą adwokatów.

Jak reklamować zakłady bukmacherskie? Wytyczne i wymagania dotyczące reklamy i publikacji związanych z bukmacherką 

Reklama zakładów bukmacherskich w Polsce jest obwarowana licznymi przepisami. Legalni bukmacherzy mogą promować się w określony sposób i w konkretnych miejscach. Z tego artykułu dowiesz się na co pozwala ustawa hazardowa, jakie są ograniczenia oraz na co należy zwrócić uwagę, publikując treści kierujące do stron bukmacherskich. Na końcu znajdziesz najpopularniejsze formy reklamy wśród bukmacherów w Polsce.